|
Fot. Pinterest.com |
Powietrze coraz bardziej wypełnia się zapachami wiosny, na policzkach pierwsze promienie słońca nadają rumieńców, dzień staje się coraz dłuższy…czas obudzić się z zimowego snu, wyjąć okulary przeciwsłoneczne, kolorowe narzutki i wybrać się na wiosenny spacer…:)
W okresie wczesnej wiosenny nie przesadzamy z golizną i tiulami, wiosna to jeszcze nie lato, ubieramy się ciepło, na cebulkę, w zależności od temperatury, ale za to do naszych stylizacji wprowadzamy wiosenne kolory. Pokażmy sobie i innym, że wiosenna aura dotknęła także i nas! Trochę szaleństwa nie zaszkodzi, choć nie oznacza to, że od razu musimy kupować … limonkowe Lamborghini, czy super designerską lodówkę SMEG ;) Czasem w zupełności wystarczy otulić się wiosenną zieloną narzutką :)
Jakie kolory najlepiej wyrażają nasze wiosenne przebudzenie?
Yellow green, czyli po prostu wiosenna zieleń oraz greenery tj. świeża zieleń. Dzisiaj pokażę stylizacje z tymi właśnie wiosennymi kolorami.
Światowej sławy projektanci tacy jak: Gucci, Balenciaga, Kenzo, Moschino, Michael Kors, czy Lacoste szaleją w tym sezonie na punkcie świeżej zieleni, ale nie tylko oni - my także! :)
Może to wcale nie przypadek, ponieważ kolor greenery został uznany kolorem roku 2017 przez Instytut Pantone - amerykańską firmę poligraficzną, która opracowała swój indywidualny system identyfikacji kolorów i uchodzi za eksperta w tej dziedzinie.
Odcieni zieleni jest wiele - zobaczcie jak cudowne są to kolory i dlaczego każda z nas bez obaw może się do nich przekonać. :)
Fot. Pinterest.com |
Fot. Pinterest.com |
Fot. Fashionstudiomagazine.com |
Fot. Crossroadstrading.com |
Fot. Blog-marianahome.com |
Wiosenne zielenie pasują do wszystkich typów karnacji, do szatynek, brunetek, blondynek i rudych. W mojej subiektywnej opinii najlepiej pasuje kobietom o lekko opalonej cerze oraz podpalanych (rudych,rudo-brązowych) włosach.
Wiosna swoimi temperaturami wciąż nas nie rozpieszcza stąd świetnym wyborem w tym wczesno-wiosennym czasie będą ciepłe wełniane narzutki/płaszcze/kurteczki. Te w kolorze wiosennej zieleni idealnie sprawdzą się do do bardziej stonowanej bazy (np. bieli, szarości, żółci, różu, granatu oraz ciemniejszych kolorów - uwaga: wybieramy te bardziej przygaszone, pastelowe kolory). Dzięki zieleni będziemy mogły ożywić nasze cieplejsze zimowe stylizacje (z uwagi na dość niską temperaturę wciąż je nosimy).
W mojej dzisiejszej stylizacji oczywiście klasyka. Klasyka w wersji casual wyrażona przez: klasyczne niebieskie jeansy, narzutkę w kolorze wiosennej zieleni oraz białą koszulę. Do tego dodatki - także w kolorach: buty - jasna świeża zieleń oraz torebka w kolorze intensywnego fioletu (kolor Pantone 259 lub jeśli ktoś woli - po prostu purpurowy ;) ).
Mam na sobie: Narzutka Bialcon Koszula La Woman Jeansy Lee Buty Deichmann Broszka Calzedonia Torebka TK Maxx
Teoria już była, więc teraz trochę praktyki…
Gdzie kupić swój wiosenny greenery element garderoby?
Po ostatnim shoppingowym rozeznaniu muszę przyznać, że niestety nasze polskie sieciówki są jeszcze wciąż bardzo słabo przygotowane na modowe zielone szaleństwo, gdyż prawdziwego greenery póki co możemy ze świecą szukać. Mimo to udało mi się znaleźć dla Was kilka ciekawych wiosennych elementów garderoby, oto one:
link |
link |
link |
link |
Piękny zielony komplet (żakiet + spódnica lub spodnie) na wiosenny sezon proponuje nam firma Tatuum, można go znaleźć tutaj: link , a firma Bialcon krótki wiosenny żakiecik link.
Nie pozostaje nam już nic innego jak przywdziać zielone kolory i krzyknąć: Wiosno przybywaj! :-)