piątek, 2 czerwca 2023

Basicowa sukienka w 2 wydaniach



Dzisiaj będzie o tym elemencie garderoby, który my kobiety kochamy najbardziej...czyli sukienkach, a w zasadzie o basicowej sukience na wiele okazji i wiele pór roku. Prążkowana, bawełniana i co ważne jednokolorowa sukienka o kroju etui to tak uniwersalna rzecz, że będziemy mogły zestawiać ją na   wiele sposobów. Na sportowo, na elegancko, na wiosnę, jesień, zimę, czy chłodniejsze letnie dni. Prążkowana bawełna to wielka miłość w mojej szafie. Czy w Twojej również? Jest mięciutka, wygodna, doskonale przylegająca do ciała, sprawia że nie chce się jej zdejmować. Oczywiście byłoby super, gdyby po wielu praniach wyglądała tak samo dobrze. Jeśli macie sprawdzone marki oferujące tą jakość ulubionego "prążka" nie wahajcie się :) Te ubrania założycie zarówno do pracy jak i na codzień. Ważne żeby posłużyły Wam na długo - wtedy Wy przysłużycie się naszej Planecie :) Niestety za wysoką jakością, dokładnym szyciem i szyciem w szwalniach w Europie idzie zazwyczaj dość wysoka cena - którą myślę warto zapłacić. Jeśli o mnie chodzi prążkowane tkaniny jakie sprawdziły się u mnie oferują marki: The Odder Side, Tatuum, czy Nudyess. Podobno też dobrą jakość prążkowanej bawełny ma Bohemi Soul ale od nich akurat nie mam prążka. Co do H&M...no cóż kto nie ma prążka z H&M rękawa w górę? (jest taka osoba w ogóle? ;)) na pewno nie jest to jakość marek jak powyżej, ale niektóre rzeczy udaje mi się trochę dłużej ponosić i są w całkiem niezłym stanie, jednak gdybym miała porównać jakoś prążkowanej bawełny z The Odder Side i H&M to no cóż, nie ma co nawet porównywać, bo H&M wypada słabo jakościowo (ale za to nisko cenowo).

W tym wpisie chciałabym pokazać dwa zupełnie różne look-i z jedną basicową sukienkę z prążkowanej bawełny od Nudyess - marki można rzec wyspecjalizowanej w prążkowanej bawełnie :)

Wersja nr 1 - na sportowo 

Sukienkę zestawiłam ze sportowymi butami z Ecco (dzięki Karola za możliwość odkupienia ich od Ciebie, jestem z nich bardzo zadowolona, są wygodne i pasują do wielu rzeczy z mojej szafy), jeansową kurtką w stylu vintage oraz torebką polskiej marki Fabiola z którą ostatnio bardzo rzadko się rozstaje. Ten zestaw to bardzo wygodna opcja na spacer, zakupy, czy spotkanie z koleżanką. 

Na zdjęciach mam na sobie:
Sukienka | Nudyess 
Kurtka jeansowa | vintage 
Buty | Ecco 
Torebka | Fabiola 

Wersja nr 2 - na elegancko 

Tą samą sukienkę można stylizować na elegancko wkładając buty typu czółenka ( u mnie inspirowane czółenkami Chanel) lub balerinki oraz klasyczny wiosenny trencz. A jeśli chcecie dodać trochę paryskiego szyku dodajcie do tego zestawu jedwabną apaszkę. Tym razem zawiązałam ją na szyi (moja sukienka ma duży dekolt), ale równie dobrze apaszka sprawdziłaby się przy torebce, zamiast frotki na warkoczu albo w jeszcze ciekawszej wersji jako chusta zawiązana na głowie. Ciemne okulary do tego zestawu wydają się być elementem wręcz obowiązkowym ;) Taki look będzie odpowiedni do pracy, na komunię, czy inną elegancką/ rodzinną okazję. To zestaw ponadczasowy, a jeśli nawet za jakiś czas Wam się on znudzi to zaszalejcie z kolorową apaszką, torebką lub butami w ciekawym wzorze lub intensywnym kolorze. W takim zestawieniu każdy kolorowy dodatek będzie się bardzo wyróżniał :) 


Na zdjęciach mam na sobie:
Sukienka | Nudyess
Płaszcz | Unisono 
Buty | Betty London 
Apaszka | butik w Factory Ursus

poniedziałek, 8 maja 2023

I wtedy przyszedł maj...



I wtedy przyszedł maj, zamieszał w moim sercu... :) Dawno mnie tu nie było, ale z ogromną przyjemnością wracam do Was z nowym kwiecistym, majowym wpisem. Naprawdę rzadko można mnie spotkać w stylizacji praktycznie od stóp do głów jednej firmy, a tu przypadkowo wyszedł komplet (spódnica, bluzka, kardigan) od polskiej marki Tatuum. Z pewnością większości z Was jest ona znajoma. Marka ta kilka lat temu przeszła dość znaczącą metamorfozę jeśli chodzi o wizerunek, tworzone kolekcje i grupę docelową. Stała się marką kolorową - żywe kolory oraz barwne wzory dominują w kolekcjach, a nawet stonowana klasyka którą tam także znajdziecie wydaje się jakby ciekawsza. Marka stawia na wysoką jakość i naturalność tkanin, a przede wszystkim oferuje bardzo kobiecą i praktyczną modę dla kobiet w różnym wieku (w tym młodych kobiet). Muszę przyznać, że to jedna z nielicznych marek, których obecnie ubrania kupuje bezpośrednio (głównie przez sklep internetowy, choć akurat lilowy kardigan skradł mi serce gdy odwiedzałam butik marki przy ul. Chmielnej w Warszawie - notabene bardzo fajny butik, polecam - duże przymierzalnie, sporo osób z obsługi chętnych do pomocy, duży wybór modeli i rozmiarów). A wracając do kardiganu to jest to już mój drugi ulubiony kardigan od Tatuum (stylizacje z pierwszym znajdziecie tutaj). 

Spódnica długości maxi (przy moim wzroście rzadko co jest maxi no ale...;)) ma bardzo fajny wysoki stan z marszczonej gumki przez co świetnie układa się w pasie i na biodrach. Spódnica jest z poprzedniej kolekcji, ale kilka rozmiarów jest jeszcze dostępnych, podsyłam Wam link-> klik.  W podobnym stylu znajdziecie w Tatuum jeszcze takie modele -> klik , klik oraz klik. Każdą z nich ubrałabym do botków/kowbojek/jeansowej kurtki - o tak, to styl który lubię <3 
 
Odcienie liliowego i fioletu skradły moje serce i szafę w ostatnim czasiem, są delikatne i kobiece. Jednokolorowa prążkowana bluzka i kardigan to moja baza - praktyczny zestaw na każdą porę roku. Zimą nosiłam ten komplet bardzo często do jeansów. Wiosenna aura sprzyja, stąd z miłą chęcią wskoczę teraz wreszcie w lekką spódnicę i wiosenne zamszowe botki. :) 

A co Wy nosicie teraz w maju? Czy też zamieniłyście spodnie na spódnice i sukienki? :) 

Z majowym uściskim, 
Paulina 

Na zdjęciach mam na sobie:
Bluzka, kardigan, spódnica | Tatuum 
Torebka | Molehill 
Botki | Quazi (Zalando)
Kolczyki | Yes
Okulary | Paris Optique

piątek, 24 lutego 2023

Sample Sale The Odder Side

Dzisiaj mam dla Was stylizacje z 3 ubraniami od marki The Odder Side upolowanymi na organizowanym w lutym tego roku Sample Sale. Zaczynamy! :) 

1. Tuesday Jacket Mist 

Z żakietem Tuesday było tak, że gdy tylko wpadł w moje ręce - już tam został. Można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia - bez mierzenia, rozkminiania i tym podobnych rozterek ;) . Co przykuło moją (i nie tylko moją jak się okazuje, bo fanki marki za nim przepadają) uwagę? Gruba, mięsista wełna, ostre cięcia, pudełkowa, nieoczywista forma oraz delikatna, mięciutka bawełniana podszewka. To co go wyróżnia to także ciekawe marszczenia przy rękawach. Jedyny minus? Żakiet chętnie nosiłabym zimą do pracy, a nie pod każdy płaszcz się zmieści, więc możliwości są tu dość mocno ograniczone.  Ja noszę rozmiar M, żakiet jest lekko oversize i to mi pasuje. podejrzewam, że takie było właśnie założenie co do tego żakietu - oversize-owy krój. Szary kolor super się tu sprawdzi, ponieważ tą szarość (podobnie jak beż/krem) będzie można uznać za bazę do wielu zestawów. Osobiście lubię żywe kolory typu fuksja, fiolet, intensywna zieleń, chaber, czy pomarańcz i każdy z tych kolorów będzie świetnie komponował się z tą szarością. Podobnie jak czerwień, czy bordo - bo dzisiejsze stylizacje są mocno lutowo-walentynkowe. ;) 


Na zdjęciach mam na sobie: 
Żakiet Tuesday | The Odder Side 
Koszula | Massimo Dutti 
Spódnica | vintage 
Bransoletka | Lewanowicz 

2. Margot Longsleeve Ecru 

Świat mody już dawno oszalał na punkcie basicowych, jednokolorowych longsleeve, czyli bluzek z długim rękawem. Te wykonane z bawełny prążkowanej należą do moich ulubionych, chociaż gładkie również bardzo lubię. Bluzka Margot to moja pierwsza basicowa rzecz od The Odder Side i z pewnością nie ostatnia. Mięciutka bawełna w prążek sprawia, że czuje się w nim jak w drugiej skórze (szczególnie w kolorze ecru). Ta bluzka pasuje absolutnie do wszystkiego - na codzień i do pracy, stanowi świetną bazę pod swetry i marynarki. Ten longsleev podoba mi się zarówno w wersji casual - z jeansami jak i eleganckiej - z czerwoną ołówkową spódnicą z wysokim stanem. 

A jak jest u Was? Chętnie sięgacie po basic-owe bluzki? 


Na zdjęciach mam na sobie: 
Bluzka Margot | The Odder Side 
Marynarka | Massimo Tutti 
Spódnica | vintage 
Jeansy | Gap 
Pasek | Levis 

3. Hana Top Ecru

Początkowo wydawało mi się, że to będzie typowo letni element garderoby, jednak zestawiłam top "na elegancko" i wydaje mi się, że w wersji wieczorowej też może się sprawdzić. Na imprezę, randkę i inne okazje :) Top odsłania brzuch, więc jak ktoś niekoniecznie lubi to można połączyć go z dołem z wysokim stanem (spodniami lub spódnicą). Przy okazji jest bardzo kobiecy i romantyczny... <3 Co sądzicie? 


Na zdjęciach mam na sobie: 
Top Hana | The Odder Side  
Spódnica | vintage 
Bransoletka | Lewanowicz 

Inne modowe inspiracje z marką The Odder Side znajdziesz w tym wpisie. Też w czerwieni ;) 

środa, 15 lutego 2023

Himalajskie szale

Dzisiaj mam dla Was śnieżne kadry z przedostatniego weekendu. Na mroźną aurę zamiast super praktycznej puchówki (wiadomo!) proponuję postawić na wełniany płaszcz, grubą czapę oraz ogromny szal z wełny z jaka. Jeśli chodzi o ogrzanie w mroźną pogodę to himalajskie szale lub koce nie mają sobie równych. Niektóre z nich są tak ogromne, że wielkością przypominają koc. Do tego większość z nich ma ciekawą, wyróżniającą się kolorystykę oraz ciekawe orientalne wzory. 

Gdzie znaleźć tego typu szale w Polsce?
Oczywiście najlepiej byłoby udać się w podróż do Tybetu, czy zaplanować trekking po himalajskich szlakach i przy okazji zaopatrzeć się w tego typu praktyczną - na polskie srogie zimy - pamiątkę. ;) W Polsce znajdziecie osoby prywatne które sprowadzają tego typu szale - ja pierwszy raz natknęłam się na nie kilka lat temu na grudniowych targach modowych w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie (o ile dobrze pamiętam były to targi Mustche Yard), ale tego typu szale znajdziecie w internecie na platformach Vinted/Olx/Allegro lub w sklepach internetowych typu: Pakamera, Nepalove, Mandhu, Nepalshop itp. Bardzo duży wybór pięknych szali z Nepalu znajdziecie w sklepie internetowym Laparica. Markę prowadzi dawna, bardzo znana blogerka modowa Tamara Gonzalez-Perea. Była to najbliższa mojemu sercu polska Fashion Blogger - bardzo żałuję, że już nie zajmuje się blogowaniem. Z pewnością kojarzycie jej blog - Macademian Girl :) Poza tym ciekawe szale w podobnym stylu, ale wykonane z wełny akrylowej (są sporo tańsze, ale też z pewnością jest to inna jakość) oferuje skrzacistan.pl

Dlaczego warto mieć himalajski szal w swojej szafie? 
Po pierwsze dlatego, że wykonane są w 100% z wełny z jaka, która jest bardzo gruba i ciepła, szale mają piękne kolory, są mięsiste - dzięki czemu można różnie je wiązać. W zimie zakładając taki szal ogrzejecie nie tylko szyję, ale także barki i ramiona, bo szale są ogromne :) 

Jak wyszukać taki szal w internecie? 
Szukajcie pod hasłami: Szal himalajski, Szal z Nepalu, Szal z wełny z jaka, szal tybetański, szal z Tybetu 

Dajcie znać jak Wam się podobają takie himalajskie szale? Czy chciałybyście mieć taki szal w swojej szafie? 


Na zdjęciach mam na sobie:
Szal | z Nepalu, vintage 
Płaszcz | Fraternity 
Czapka | no name 
Torebka | Fabiola 
Sweter | Tatuum 
Bluzka | Mirons 

wtorek, 31 stycznia 2023

Styczeń zabarwiony na różowo



Długi, szary styczeń właśnie dobiega końca. Słońca było w nim jak na lekarstwo i z kim nie rozmawiam to ta szara, ponura aura dała się nam we znaki. Na przekór wietrznej, mroźnej pogodzie postanowiłam postawić na energetyzujący róż i wyciągnęłam mój ulubiony od lat, niezawodny wełniany płaszcz marki Simple CP. Nie wiem, czy wiecie, że Simple (należące niegdyś do grupy Gino Rossi) zakończyło swoją działalność kilka lat temu (działali od 1993r.!), firma złożyła wniosek o upadłość na początku 2019 roku. Simple znane było z ciekawego designu oraz żywych kolorowych elementów garderoby m.in. kolorych płaszczy - w kolekcji jesienno-zimowej znajdowały się wełniane płaszcze w różnych kolorach tęczy - od żółtego, przez niebieski, fioletowy aż po fuksjowy-róż. Niedawno marka została reaktywowana przez grupę CCC i obecnie sprzedaje swoje projekty poprzez sklep internetowy Modivo, którego jest właścicielem (jeśli chodzi o płaszcz w ciekawym kolorze znalazłam u nich obecnie jedynie takie chabrowe cudeńko -> klik), poza tym kolekcja jest utrzymana w koncepcji nowoczesnego minimalizmu co jest charakteryczne dla stylu Simple.
Jak Wam się podoba taki różowy total look? Kto jest na tak, a dla kogo jest zbyt różowo? :) 


Na zdjęciach mam na sobie:
Płaszcz | Simple CP 
Sweter | vintage
Szal | New Yorker 
Rękawiczki | Tatuum 
Torebka | Fabiola 
Kozaki | Gabor 
Czapka fuksja | handmade 
Czapka liliowa | vintage