niedziela, 28 sierpnia 2022

Wzorzyste sukienki maxi na każdą figurę



Czasem myślę sobie, że świat kobiecej mody nie wymyślił jeszcze nic bardziej uniwersalnego i praktycznego jak długa sukienka do kostek, tzw. sukienka maxi. Dziwne, że mężczyźni nie przygarnęli do siebie tej części garderoby - jeden ciuch i całe ubranie z głowy. ;) Czy może być coś bardziej praktycznego? Sukienka maxi to także super rozwiązanie dla leniwych - szczególnie ta na lato. Do tego wkładamy lekkie sandałki [lub po prostu birkenstocki - teraz ten rodzaj obuwia nosimy już przecież prawie do wszystkiego (: ] i voilá! jesteśmy gotowe do wyjścia. Wydaje się to super proste, wręcz banalne, ale nie do końca tak jest. Sukienka maxi to równie szerokie pojęcie co szerokość potrzebnej na nią tkaniny. Sukienek maxi mamy całe mnóstwo. Wzory, rodzaje tkanin, długości, elementy dekoracyjne, rodzaj dekoltu, długo by wymieniać. 

Tego lata jeszcze bardziej doceniłam długie sukienki, gdyż praktycznie nie zmieniając garderoby na czas rosnącego brzuszka (od czerwca zaczął się przecież sezon truskawkowy, a potem czereśniowy, jagodowy, malinowy, morelowy i w końcu śliwkowy :D) większość lejących sukienek maxi uszytych z dużej ilości tkaniny była na mnie wciąż dobra. Cóż to byłby za dramat zmieniać całą garderobę - tylko z powodu owocowego obżarstwa ;) Reasumując zachwyt nad długą sukienką trwa...

Dzisiaj mam dla Was kolejne stylizacje z sukienkami długości maxi. Każdą z nich wyróżnia ciekawy kolorowy print. Pierwsza z nich ma orientalne wzory oraz dominującą kolorystykę fioletu i starego złota, lejący krój, cienkie ramiączka i ozdobne guziczki na dekolcie. To model na wiele rozmiarów oraz pasujący na różne figury. 

Druga to sukienka w kwiatowy akwarelowy print, to model z półgolfem, odcięciem w talii, wiązana paskiem z tkaniny z jakiej jest uszyta sukienka oraz odkrytymi ramionami. 

W tle zachodzące, ciepłe wakacyjne słońce, piękny park Morskie Oko w Warszawie oraz kojąca zieleń... miało być kobieco i naturalistycznie - czyli tak jak lubię najbardziej. 

Dajcie znać, czy sukienka maxi jest Waszym ulubionym elementem garderoby na lato i jak często po nią sięgacie? :) 



Na zdjęciach mam na sobie:
Sukienka w orientalne wzory | TU 
Sukienka kolorowa w kwiaty | Anna Field, Zalando