niedziela, 14 kwietnia 2019

Moda we włoskim stylu


Dlaczego uważamy Włochów za niezwykle stylowy naród? Włoski mężczyzna kojarzy nam się z mężczyzną perfekcyjnie ubranym, stawiającym na najwyższą jakość tkanin. Stylizacje Włochów cechuje klasyczny styl ze smakiem. Ich stylizacje z pozoru wydają się niewymuszone i z całą pewnością nie szokują. Włosi nie podążają ślepo za trendami, a jednak mają "to coś", co w modzie pragną osiągnąć pasjonaci mody i stylu. 
Niezwykle rzadko zdarza mi się obejrzeć za mężczyzną z uwagi na zachwycający look. Jednak będąc we Włoszech i przechadzając się ulicami w szczególności większych miast jak Werona, Wenecja, Rzym, Mediolan, czy Florencja po prostu nie wiesz na kogo patrzeć. Ludzie chodzą tam tak pięknie i stylowo ubrani (nie mówię tu o turystach;)), że czujesz się jak w galerii sztuki. Nie zapominajmy o tym, że ubrania Włochów poza fantastycznym wyglądem pozostają także funkcjonalne i wygodne. 

Jak zgłębić włoski styl i spróbować go naśladować? Jakie są tajniki sukcesu włoskiej mody męskiej? 

1. Najwyższa jakość tkanin

Mówi się, że jest kaszmir i kaszmir, że jest wełna i wełna. To prawda, tkanina tkaninie nierówna. Na zdrowy rozsądek - z czegoś musi to wynikać, że jeden kaszmirowy sweter kosztuje 200, a drugi 500 zł. Zazwyczaj nie chodzi o markę która go sprzedaje (chociaż czasem też to ma znaczenie), a o gęstość splotu i jakość samej wełny lub jedwabiu z jakim mamy do czynienia. To, że to właśnie włoskie tkaniny są najlepsze mówi się od dawien dawna. Od wieków Italia uchodzi za stolicę mody i jest głównym dostawcą luksusowych tkanin. Podobno obecnie działa tu aż 60 000 producentów tkanin, zwykle małych i średnich przedsiębiorstw, które sprzedają nie tylko materiały, ale także galanterię skórzaną. To rzemieślnicy, znający się bardzo dobrze na swoim fachu, który przekazywany jest z pokolenia na pokolenie. 
Włoskie marki takie jak: Giorgio Armani, Gucci, Domenico Dolce, Versace, Dolce&Gabbana, Ermenegildo Zegna, czy Prada są znane i cenione od lat na całym Świecie
Włoski mężczyzna stawia na takie tkaniny jak: wełna, jedwab, kaszmir, bawełna oraz len. U stylowego Włocha nie znajdziemy garniturów z dodatkiem syntetyków. 

2. Ponadczasowe wzornictwo

Włosi uwielbiają design i piękne wzornictwo z klasą. Kochają kratę, paski, paisley, roślinne wzory. Szukają klasycznych wzorów, które w najwyższej jakości i ciekawym zestawieniu kolorystycznym oraz fakturze będą wyglądały niezwykle stylowo. 

3. Mniej znaczy więcej

Włosi nie kupują często ubrań, a jak już to robią sięgają po produkty z najwyższej półki, które wspaniale się prezentują (przez wiele lat) i które łatwo zestawić z innymi, które posiadają już w swojej garderobie. Mężczyźni nierzadko decydują się na szycie u krawca. Dobry krawiec jest u nich na wagę złota. 

4. Odrobina nonszalancji jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziła

Włosi wkładając na siebie same bardzo eleganckie rzeczy potrafią nadać im lekkości, nonszalancji jak mało kto. Przykładowo do eleganckiego garnituru potrafią założyć skarpetki-stopki i zamszowe mokasyny, przez co z pozoru formalny look w połączeniu z gołymi kostkami nabiera lekkości i luzu. Innym razem do eleganckiej marynarki zamiast klasycznej koszuli włożą wełniany golf.  Niekiedy luzu nadadzą podwinięte rękawy koszuli, zimą wełniany kapelusz, a latem - klasyczna panamka... Włosi efekt nonszalancji mają opracowany do perfekcji! 

5. Trwałość skóry naturalnej

Włosi szukają galanterii skórzanej u rzemieślników lub u marek wyspecjalizowanych w tym fachu. Półbuty, mokasyny lub double monksy wybierają u cenionych szewców. 

6. Stylowy dodatek, który wszystko zmienia

Kapelusz, stylowy krawat, zaskakująca poszetka, kolorowa marynarka, koszula lub kamizelka, a niekiedy nawet rękawiczki. Ostatnimi laty szczególnie modne stały się kolorowe garniturowe skarpetki, w nasyconym kolorze, we wzorki (np. groszki) lub gładkie. Sposobów na stylowy dodatek jest wiele, a włoski mężczyzna doskonale wie w jaki sposób nadać szyku klasycznemu zestawowi. 

Elementy włoskiego stylu w mojej stylizacji

1. Garnitur - mój garnitur tworzy szara, wełniana marynarka oraz spodnie na kant długości 7/8, całość uszyta z grubej wełny z wiskozową podszewką. Perfekcyjne wykonanie tego garnituru i jakość wełny mówi sama za siebie. Pomimo stonowanej kolorystyki garnitur bardzo zwraca na siebie uwagę. Nosząc go bardzo często jestem o niego pytana. A to wszystko za sprawą wysokiej jakości wełny. 

2. Biała koszula - klasyk, w moim zestawie to tak naprawdę koszulowa bluzka z szerszym rękawem długości 3/4 uszyta z mieszanki organicznych tkanin. 

3. Kaszmirowy szal - klasyczną modę męską kocham od dawna, bardzo chętnie przeglądam ubrania i dodatki w sklepach dla mężczyzn. Muszę jednak przyznać, że szal, który mam na sobie to najpiękniejszy szal męski jaki do tej pory widziałam (bardzo lubię go podkradać z męskiej szafy;)). Szal ma dwie różne strony - pierwszą w kolorystyce różowo-musztardowej, a drugą w musztardowo-niebieską kratę z dodatkiem różu. Na codzień często zdarza mi się wiązać szal w tzw. węzeł włoski (nazywany też węzłem paryskim), przez co dwie strony są jednocześnie widoczne. Na potrzeby sesji i do zarzuconej na ramiona marynarki zdecydowałam się jednak puścić szal luźno wokół szyi. 

4. Dodatki w męskim stylu - moją dużą skórzaną torbę mam od prawie 7 lat i bardzo często jej używam. O wysokiej jakości jej wykonania świadczy fakt, że po tylu latach skóra wciąż jest w dobrej kondycji. Jedynie rączki mają delikatne ślady użytkowania, co nadaje jej dodatkowo uroku. Kuferkowy kształt torebki, kolor skóry oraz klamerki cechuje klasyczny, ponadczasowy charakter, przez co nigdy mi się nie znudziła. Zawsze z chęcią ją ze sobą zabieram. Aby odwzorować włoski luz postawiłam dodatkowo na dobrej jakości zamszowe mokasyny z zawiniętymi frędzlami przepasanymi paskiem. 

Aby zaprezentować Wam nieco trochę włoskiej klasyki okraszonej nutką nonszalancji wstawiam kilka zdjęć z największych na Świecie targów klasycznej mody męskiej Pitti Uomo odbywających się dwa razy w roku we Florencji. Moim wielkim marzeniem jest kiedyś tam pojechać :) 
źródło: shopmiler.com
źródło: mensfashionpost.com
źródło: pangrono.pl
źródło: forebes.it
Jesień w Italii, a czasem i zima bywają bardzo ciepłe i słoneczne. Wełniany garnitur jest na tyle ciepły, że można go spokojnie nosić do późnej jesieni, bez konieczności wkładania płaszcza. Muszę przyznać, że pomimo, iż zestaw: wełniany garnitur + koszula + mokasyny jest typowo męski to uwielbiam go nosić i czuję się w nim genialnie. Nic dziwnego, tak to już jest, że jakość mówi sama za siebie :) 

A teraz zapraszam Was do obejrzenia pozostałych zdjęć z sesji zdjęciowej i do następnego! Ciao! :) 
Na zdjęciach mam na sobie:
Garnitur Massimo Dutti Koszula PAUSA Szalik EM Elegancki Mężczyzna Mokasyny Unisa Torebka Gino Rossi Okulary Polaroid Zegarek Cluse

Źródła:
materialytkaniny.pl 
italianman.pl
mrvintage.pl

piątek, 5 kwietnia 2019

Dziewczyny lubią brąz



W ostatnich dniach wiosna pokazuje nam wyraźnie, że nadchodzi wielkimi krokami, jednakże ja dziś - trochę jakby na przekór chciałabym Wam przypomnieć, że... dziewczyny lubią brąz i niezależnie od panujących trendów oraz sezonu modowego są kolory, fasony na które zawsze warto postawić. 

Spójrzmy na trzy elementy prezentowanego przeze mnie powyżej zestawu:
  • Biała, gładka bluzka koszulowa z kołnierzykiem - ubranie niezwykle uniwersalne, zarówno do jeansów i sportowych butów jak i do garnituru do pracy, ale także idealna w wersji casual jak powyżej. Byłoby świetnie gdyby jej krój również był dla Was uniwersalny, dopasowany do figury - jednym słowem taki, który idealnie na Was leży i w którym się dobrze czujecie. Moja bluzka na zdjęciu jest kroju oversize co osobiście bardzo mi odpowiada, ponieważ zakrywa moją chudość. Wszystkie poliestrowe bluzki koszulowe oddałam jakiś czas temu i powiem Wam, że wcale za nimi nie tęsknię. Koszula ze zdjęcia została uszyta z mieszanki naturalnych włókien. 
  • Nieocieplane, gładkie kozaki przed kolano w kolorze brązowym. Nie bez powodu wymieniłam wszystkie ich najważniejsze ceny. Gładkie, jednokolorowe brązowe kozaki to klasyk w moje szafie. Nie mam najmniejszych problemów ze stworzeniem z nimi stylizacji i szybkim wyjściu z domu. Nie mają choćby najmniejszej ozdoby, całe (łącznie z obcasem) pokryte są trwałą i bardzo odporną na ścieranie skórą. Mam już je kilka lat i noszę w każdym sezonie. Nic dodać nic ująć.
  • Brązowy, pleciony pasek z dużą klamrą w tym samym kolorze - to także "must-have" dla fanek klasycznych, brązowych dodatków. Byłam zachwycona gdy ładnych kilka lat temu trafiłam na niego w second-handzie i... wciąż czerpię przyjemność podkreślając nim talię. Zazwyczaj łączę go z luźnymi sukienkami i długimi kardiganami. Jakość paska powala na kolana. Niestety w Polsce wciąż ciężko kupić tak dobrej jakości pasek.
Do mojej dzisiejszej stylizacji dodałam jeszcze dwa wyraziste elementy - plisowaną brązowo-rudą spódnicę oraz przejściowy płaszcz w kratę w pomarańczowo-brązowej kolorystyce. Dlaczego nie wymieniłam ich w rzeczach w które warto zainwestować? Wg mnie nie są aż tak klasyczne z uwagi na krój, wzór oraz kolorystykę. Kolor rudo-brązowy nie jest tak uniwersalny jak klasyczny, głęboki średni bądź ciemny brąz. Plisowane spódnice - raz są modne, a raz nie i z pewnością nie włożymy ich na każdą okazję. Bardziej uniwersalnym krojem w spódnicy byłby ołówkowy lub trapezowy. Płaszcz w kratę o długości do połowy uda i pudełkowym kroju z pewnością nie jest tak uniwersalnym płaszczem jak jednokolorowy. 

Pomimo wszystkich powyższych argumentów warto sięgnąć po plisowaną spódnicę - chociażby dlatego, aby odmienić nieco swoją garderobę i pobawić się modą. Jeśli chodzi o plisowane spódnice to polecam bardzo te z syntetycznych materiałów (tak, dokładnie!;)). Dlaczego? Będą się zdecydowanie mniej gniotły aniżeli te z naturalnych tkanin. Prasowanie plisowanych rzeczy o bardziej naturalnym niż syntetyczny składzie będzie nie lada wyczynem. To duży komfort zwinąć plisowaną spódnicę w rulon i wyjąć niepomiętą. Bardzo przydatna cecha w podróży. 
Co to płaszcza to moim zdaniem to właśnie płaszcz w ciekawą kratę a nie jednokolorowy znacznie urozmaica monochromatyczną stylizację. Bez niego byłoby tu trochę nudno i bardzo jednolicie.
Co o tym sądzicie? :) 



Na zdjęciach mam na sobie: 
Płaszcz Fransa Bluzka PAUSA Spódnica OSShop by Agata Buty Verona Torebka vintage Pasek second-hand Okulary Cukier Puder Vintage Store 

Jeśli cieplejszy płaszcz okażę się zbyt gorący na wiosenną, słoneczną pogodę wystarczy wymienić go na brązową, zamszową ramoneskę i Voila


Na zdjęciach mam na sobie: 
Kurtka ONLY Bluzka PAUSA Spódnica OSShop by Agata Buty Bagatt Torebka vintage Pasek second-hand Okulary Cukier Puder Vintage Store