sobota, 21 lipca 2018

Arbuzy, bananowce i papugi - summer party dress

Jestem niezmiernie ciekawa, co powiecie na szaloną wersję sukienki na letnie party? Nie trzeba być botanikiem, żeby oszaleć na jej punkcie. Liście palmy, kwiaty róży chińskiej, liście bananowca oraz papugi przeniosą nas w klimat lasu tropikalnego. Dla podkręcenia tego zestawu dodałam do niego jeszcze owocowe dodatki - torebkę ze złotym zapięciem w kształcie cytryny oraz duże kolczyki w kształcie ćwiartek arbuza. 
Tropikalne motywy świetnie wpisują się w letni, wakacyjny klimat. Jeśli nasz outfit miałby mówić za nas to w wersji tropikalno-owocowej powiedziałby: mam dystans do siebie i Świata. :) 

Tkanina z której wykonano sukienkę ma w swoim składzie 95% wiskozy i 5% elastanu, jest ciężka i lejąca przez co bardzo dobrze się układa. Oprócz  tropikalnej tkaniny równie mocno urzekła mnie jej forma. Asymetryczny dół z krótszym przodem, odcięcie w talii zrobione za pomocą szerokiej gumy oraz luźna góra z półgolfem oraz wiązaniem na plecach czyni ten model wyjątkowo kobiecym i efektownym. Sukienka nada się idealnie na letnie party :) 
Do sukienki w tej stylizacji dobrałam moje ulubione zamszowe trawiaste czółenka, ale równie dobrze sprawdziłyby się tu odkryte sandałki na obcasie. 

Dla fanek tropikalnych klimatów poniżej załączam link do sukienki ze zdjęć oraz linki do sukienek z tej samej tkaniny, lecz o innych krojach.  

Zapraszam Was teraz do obejrzenia zdjęć z całej sesji wykonanej w Gdańsku w stylowym Hotelu Almond. 

Dajcie znać, co sądzicie o tropikalnych motywach dla Waszego summer outfit? Czujecie te tropikalne klimaty w modzie, czy raczej bardziej skłaniacie się do minimalizmu i prostego wzornictwa? :) Ciao! 

Na zdjęciach mam na sobie: 
Sukienka Fimfi (znajdziesz ją tutaj, podobne sukienki z tej samej tkaniny znajdziesz tutaj oraz tutaj)
Kolczyki w kształcie arbuza rękodzieło Kraków
Torebka Zara 
Buty Deichmann 

niedziela, 15 lipca 2018

4 sposoby na spódnicę ołówkową


1. Gładka bluzka + spódnica ołówkowa z dużą kokardą lub paskiem 

Motyw kokardy na środku paska spódnicy ołówkowej to totalnie obłędny element - aczkolwiek wciąż trudno dostępny. Prostą, klasyczną spódnicę ołówkową zna już pewnie każdy, ale spódnica ołówkowa z kokardą (a jeszcze taką w rozmiarze XXL) to bardzo rzadkie zjawisko. Kokarda przyciąga wzrok i jest ozdobą samą w sobie, dlatego warto wybrać do niej gładką "górę". Pozwoli ona jeszcze bardziej wyeksponować fason spódnicy. 

2. Spódnica ołówkowa + krótki top


to wersja letnia, dość odważna. Idealne rozwiązanie na wakacyjne nieformalne party :) Oczywiście im więcej koloru tym lepiej. W tym zestawieniu postawiłam dodać jeszcze jeden dość wyrazisty element - korale zrobione z kolorowych kamieni. W tak ciężkiej biżuterii niezbyt wygodnie się tańczy, więc ten dodatek zdecydowanie lepiej sprawdzi się na imprezach nietanecznych. 

3. Spódnica ołówkowa + elegancka koszula 

Te zestawienie znacie już z czerwcowego wpisu (znajdziesz go tutaj). Ołówkowa spódnica z elegancką koszulą zawsze wygląda dobrze. Z uwagi na prostą formę i elegancję często takie zestawienie wybieramy jako strój do pracy. Dobór kolorów i wzorów to już kwestia bardzo indywidualna. Zestawienie poniżej jest miksem wielu kolorów stąd pewnie nie do każdej pracy będzie ono odpowiednie.  Niezależnie od tego: koszula + ołówek + klasyczne czółenka z zakrytymi palcami i piętą będą zaliczały się do eleganckich zestawów.  

4. Spódnica ołówkowa + bluzka typu oversize 

Dla nieprzekonanych co do krótkiego topu lub po prostu lepiej czujących się w bardziej luźniejszych formach polecam wybrać górę stroju o kroju oversize. Ta forma niesie ze sobą niedopowiedzenie co już samo w sobie jest bardzo ciekawe. Luźna forma kojarzy się także z nonszalancją. Dodatkowo zakrywa to i owo. Jeśli przyszłoby mi wybierać pewnie do spódnicy ołówkowej  wybrałabym wpuszczoną "górę" i tym samym podkreślenie talii jednakże ta wersja z wypuszczoną na wierzch bluzką oversize także bardzo przypadła mi go gustu. 
Dajcie znać w komentarzach, która z tych 4 wersji najbardziej przypadła Wam do gustu i dlaczego? Jestem bardzo ciekawa z czym najchętniej nosicie spódnice ołówkowe :) 

Pozdrowienia i do następnego :) 

Na zdjęciach mam na sobie: 

Spódnica Skirt Story
(fason: Bo we mnie jest seks, tkanina: Szkice ręczne - niebieski), sama zaprojektujesz podobną tutaj
Krótki top Stradivarius 
Okulary Cukier Puder Vintage Store 
Buty w kolorze srebra Hispanitas 

czwartek, 5 lipca 2018

Chłodne lato w stylu Boho



W polskim klimacie nierzadko letnie dni bywają dość chłodne i wietrzne o czym nie tak dawno mogliśmy się przekonać. Jak w takich dniach wyglądać stylowo, na luzie oraz jednocześnie swoim wyglądem nie sprowadzić zimy? 

Postaw na jeans oraz styl boho.  

Boho to już nie tylko festiwalowy styl ubioru, ale przede wszystkim połączenie hippisowskiej wolności oraz artystycznej duszy grupy społecznej zwanej bohemą. Boho to swoboda, luz i zero ograniczeń. Czy nie za to właśnie tak je uwielbiamy? ;) Boho stało się tak modne, że nosimy je obecnie na codzień, nawet w centrum dużego miasta.  

Spodnie w klimacie boho będą mocno rozszerzane lub dzwonowate. Bluzka natomiast może być dziergana, z frędzlami, chwostami, koronką lub innymi ozdobami. Bohema kocha zamsz, jeans, brąz, beż, miks kolorów, frędzle oraz przede wszystkim swobodę. Do swojego Boho zestawu dodaj zamszowe dodatki: torebkę, buty, bransoletkę, a na ramiona zarzuć zamszową kurtkę (ja na swoją wymarzoną ciągle poluję). Jako okrycie wierzchnie dobrze sprawdzi się także jeansowa kurtka, luźna narzutka z szerokimi rękawami ozdobiona chwostami lub koralikami, jak również luźny dziergany, kolorowy sweter. 

W moim zestawieniu dzisiaj szerokie jeansowe spodnie z wysokim stanem (bardzo udany model od Massimo!), dziergana bluzka w kolorze beżowym z rozszerzanymi rękawami, miedziane kolczyki z koralikami w odcieniach brązu i beżu, a także zamszowe dodatki: buty na obcasie oraz zamszowa torebka z chwostami, którą uwielbiam i ostatnio ciągle noszę (co już pewnie bardziej spostrzegawsi zdążyli zauważyć ;)). Zestaw bardzo na luzie, co podkręcił dodatkowo bardzo mocny wiatr, który towarzyszył nam podczas sesji zdjęciowej i utworzył totalny "artystyczny nieład" na mojej głowie. 

Z minusów jak wiatr, czy brzydka pogoda można zawsze zrobić plus i znaleźć pozytywny obraz w tej całej sytuacji - nawet w ponury dzień. Z resztą zabawa modą jest zawsze dobrym pomysłem i poprawi poprawić nastój równie skutecznie jak kawałek pysznego ciasta z kawą! ;) 

Zapraszam do obejrzenia pozostałych zdjęć oraz komentowania! Ciao i do następnego! :) 


Na zdjęciach mam na sobie:
Jeansy Massimo Dutti (podobne tutaj)
Ażurowy sweterek secondhand 
Buty Tamaris (podobne tutaj: 12345)
Torebka Topshop 
Skórzana bransoletka przywieziona z wakacji w Hiszpanii