niedziela, 27 stycznia 2019

Pustynne safari | Dubaj




Pustynia to jedno z piękniejszych w pełni naturalnych miejsc na jakich zdarzyło mi się być. Wiem - już to pisałam, ale jeszcze raz powtórzę, że zachód słońca na pustyni z czerwonym piaskiem to po prostu istny obłęd. <3 

W ostatnim wpisie poświęconym podróży do Dubaju (znajdziesz go tutaj) opisywałam Wam 9 najciekawszych miejsc, które warto zobaczyć i jednym z nich z całą pewnością jest wizyta na pustyni, dla której stwierdziłam, że poświęcę osobny wpis.
Mam nadzieję, że Wam podobnie jak i mnie te miejsce przypadnie do gustu. 

Pustynne safari jest nieco ekstremalne, ale finalnie sprawia dużo radości i śmiechu :) Na całą wyprawę zarezerwuj sobie ok. 7 h. Obejmuje ona wycieczkę na pustynię samochodami połączoną z opcją jazdy quadami lub przejażdżką wielbłądem (opcje dodatkowo płatne). W trakcie zwiedzania pustyni jest oczywiście czas na pustynne szaleństwo i zdjęcia aż do zachodu słońca. 

Tuż przed wyjazdem na safari zrobiliśmy 30 min. przystanek na włożenie arafatek i arabskich nakryć głowy zwanych Kefija oraz małą przejażdżkę quadami. 

Te białe zaparkowane samochody (Toyota Sequoya lub Toyota Tundra) woziły nas później po pustyni. Natomiast przejażdżka dwoma różniącymi się od reszty pojazdami, które widzicie na zdjęciu powyżej - samochodach o niewyobrażalnie mocnym silniku to już raczej przejażdżka dla prawdziwych koneserów i... osób o bardzo mocnych nerwach. ;)
Jak widać humory na Dubai Safari dopisują :) Na zdjęciu z Małżeństwem z Nigerii. 
Uwielbiam biegać po piasku lub po niskiej wodzie - jest przy tym dużo zabawy, trochę zmęczenia, a najwięcej radości. 

A teraz mała niespodzianka... 

Pustynia to nie koniec wrażeń... które czekają Cię podczas Dubai Safari!!! :) 

Po opadnięciu emocji związanych z pustynnym sarafi, kiedy słońce już zajdzie zostaniecie przetransportowani do jednego z tzw. camp-ów, czyli obozów  gdzie  odbędzie się kolacja w stylu arabskim połączona z tańcem brzucha, tańcem z ogniem i innymi pokazami. Kolacja arabska - pomimo iż była przygotowana dla bardzo dużej ilości osób okazała się być pysznym posiłkiem, który zjedliśmy ze smakiem. Po kolacji i występach, około godziny 21:20 wróciliśmy do mieszkania do Dubaju. 


Na zdjęciach mam na sobie:
Sukienka Mango 
Koszula Zara 
Okulary Cukier Puder Vintage Store 
Buty Kulig 

niedziela, 13 stycznia 2019

Baby blue



Gdybym odcieniem koloru miała opisać zimowy i mroźny styczeń to zdecydowanie byłby to lodowy błękit. Jest niesamowicie chłodny i dostojny. W najnowszych newsach o światowych trendach w modzie na wiosnę-lato 2019 możemy przeczytać, że ten kolor wciąż będzie zajmował wysoką pozycję na modowej liście. 

Nazywamy go baby blue (może dlatego, że ubranka dla małych dzieci często mają taki odcień). Baby blue to po prostu piękny, delikatny pastelowy błękit. Ta kolorystyka pasuje zarówno blondynkom jak i brunetkom. 

Jak nosić kolor Baby Blue?

  • w wersji total look 
  • z granatem i innymi ciemniejszymi odcieniami niebieskiego 
  • na lato będzie idealnie komponował się z bielą 
  • romantyczne dusze odkryją go w połączeniu z innymi pastelami np. pudrowym różem 
  • w wersji wieczorowej idealnie sprawdzi się w połączeniu z czernią
  • dla miłośniczek stonowanej kolorystyki warto połączyć go z szarością lub grafitem 
  • do biura - koszula w kolorze baby blue będzie super elegancka i biznesowa 
  • dla odważnych - z każdym innym nasyconym kolorem wg upodobania :) 
  • jako dodatek w postaci torebki - ciekawe jest to, że ten kolor będzie odpowiedni do noszenia zarówno latem jak i zimą, poza tym torebka całoroczna to super praktyczne rozwiązanie! 
W mojej dzisiejszej stylizacji rządzi baby blue w wersji total look. Broszka w kształcie pawia oraz szpilki o intensywnym niebieskim odcieniu urozmaicają tą stylizację, czyniąc ją jeszcze ciekawszą. Sweter, który mam na sobie to propozycja z wyprzedaży z H&M Premium. Jeśli nie testowaliście jeszcze produktów z działu H&M Premium Quality należącego do tej ogromnej marki to naprawdę polecam. Osobiście używam aplikacji H&M gdzie dodaję do ulubionych najciekawsze rzeczy i nierzadko poluję tam na promocje. Sweter w kolorze baby blue, który mam na sobie wykonano w 100% z kaszmiru. Sweter jest mięciutki i generalnie nosi się dobrze, jednakże nie jest to tak wysoka jakość jak swetrów z kaszmiru nazwijmy to "tych z wyższej półki". Jednakże za tą cenę moim zdaniem i tak warto. Ciekawym rozwiązaniem jest połączenie spodni na kant o eleganckim, prostym kroju ze swetrem, który jaki by nie był będzie zawsze casualowym elementem stroju. Szpilki na wysokim obcasie są tu istotnym elementem. Taki stój będzie idealnym rozwiązaniem na spotkanie ze znajomymi, czy randkę. Jest elegancko, ciekawie, ale także niezbyt zobowiązująco. 

Lubicie kolor baby blue? Jak się w nim czujecie? Dajcie znać jak to widzicie? :)) 


Na zdjęciach mam na sobie:
Sweter H&M Premium 
Spodnie Zara 
Buty KIOMI (Zalando)

wtorek, 1 stycznia 2019

W poszukiwaniu kultury arabskiej | Dubaj

Pierwszy raz poza Europą zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie i otworzył okno na Świat skonstruowany w nieco inny sposób, niż nasz rodzimy, bezpieczny i znany od dziecka. Od lat jestem zafascynowana kulturą arabską, jej architekturą, zapachem i kuchnią. Podróż do Dubaju nie tylko potwierdziła moje zafascynowanie, ale także zainspirowała do odkrywania kolejnych krajów. Mamy wielkie szczęście, że żyjemy w czasach otwartych granic i możliwości szybkiego przemieszczania po różnych częściach Globu. Warto z tego korzystać, ponieważ podróże tak wiele nas uczą. Najbardziej tolerancji odmienności od tego co nam znane. 

Dlaczego warto wybrać się do Dubaju? 

Podróż samolotem do Dubaju - największego miasta Zjednoczonych Emiratów Arabskich z Polski trwa niecałe 6 godzin. Podróżując liniami Emirates będzie ona bardzo komfortowa. W cenie biletu w klasie ekonomicznej otrzymamy ciepły posiłek, przekąski oraz alkohole. Fotele są duże i wygodne, a przed fotelem znajdziemy dużo miejsca na nogi (co jest szczególnie ważne dla osób wysokiego wzrostu). 

Dubaj to miasto wybudowane od postaw na pustyni ok. 40 lat temu. Teraz jest ogromnym ośrodkiem handlu ropą oraz miejscem masowej turystyki (jest to także duży port przesiadkowy). Położenie na Zwrotniku Raka oraz bliskość pustyni powoduje, że cały rok panują tu bardzo wysokie temperatury, a opady praktycznie nie występują. Idealnym czasem na odwiedzenie Dubaju są miesiące zimowe, od grudnia do marca. W tym okresie temperatury powietrza są znośne i wynoszą ok. 28 stopni Celsjusza (w dzień) oraz ok. 23 stopni Celsjusza (w nocy). Dubaj to kraj muzułmański. Jeśli jesteśmy innego wyznania przed podróżą warto zapoznać się ze zwyczajami tej religii, tak aby nie urazić jej wyznawców. Dubaj jest miastem nastawionym na turystów i dość tolerancyjnym w tej kwestii, jednakże nie należy tego nadużywać. 

11 faktów o Dubaju, które mogą Cię zaskoczyć:

1. Taksówki są tu tańsze, niż w Polsce i tańsze niż Uber. 
2. Cena 1 L benzyny to ok. 1 PLN.  
3. Dubaj pachnie - na każdym kroku spotkasz się z wieloma pięknymi  zapachami - najwyższej jakości perfum i orientalnych kadzideł.  
4. Pomimo panujących tu wysokich temperatur większość osób podróżujących metrem, spotkanych w centrach handlowych i restauracjach jest ubrana w odzienie zakrywające większość ciała (długie spodnie, bluzki/koszule z długim rękawem), nie wspominając już o gorliwych wyznawcach islamu, których spotkasz ubranych w długie abaje (strój damski) oraz diszdasze (strój męski). Niektóre kobiety będą miały zasłonięte twarze, gdzie widoczne będą tylko oczy. 
5. Z modowych ciekawostek: Średnia cena torebek, noszonych przez zamieszkujące Dubaj kobiety to kilka tysięcy (waluta przy tej kwocie już chyba nie robi znaczenia ;)) Ich torebki to projekty ekskluzywnych marek, wykonane z najwyższej jakości skór 
6. W Dubaju alkohol jest bardzo trudno dostępny. W sklepach praktycznie go nie ma. Alkohol można wypić jedynie w niektórych restauracjach, które posiadają odpowiednią koncesję. 
7. Lokalna waluta to Dirham (AED). Przelicznik z Polską Złotówką to praktycznie 1:1. 
8. Jedzenie oraz alkohol w restauracjach są bardzo drogie (przykładowo za danie mięsne w restauracji dla 1 os. trzeba zapłacić ok. 120 zł, za piwo ok. 30-40 zł). 
9. W Dubaju natkniemy się na wiele sklepów z pozoru tandetną biżuterią. W praktyce będą to jednak drogie sklepy jubilerskie z biżuterią wykonaną z 18 lub 22-karatowego złota. W Europie złota biżuteria wykonywana jest ze złota o niższym karacie (bardziej twardego i odpornego na uszkodzenia, a nade wszystko nie tak intensywnie żółtego). 22-karatowe złoto jest charakterystyczne dla arabskich krajów. 
10. Komunikacja miejska podzielona jest na 2 części: różową - dedykowaną kobietom i dzieciom oraz pozostałą - dedykowana wszystkim niezależnie od wieku i płci. Mężczyznom podróżującym w różowym sektorze grozi mandat. 
11. Dubaj to miasto "NAJ". :) To miasto z najwyższym budynkiem Świata (Burj Khalifa), jedynym 7-gwiazdkowym hotelem na Świecie (Burj Al-Arab), największym systemem fontann (woda tryska na wysokość ok. 150 metrów). Znajduje się także największe lotnisko na Świecie, największy ogród Świata ( Dubai Miracle Garden) oraz największe centrum handlowe (Dubai Mall). Na Gold Souk (market w starej części Dubaju) znajdziemy zaś największą kolię wykonaną ze złota i diamentów. 

Warte zobaczenia:

1. Burj KhalifaWidok z najwyższego budynku Świata (my oglądaliśmy go w nocy siedząc przy stoliku w mieszczącej się na 122 piętrze restauracji Atmosphere). Rezerwując online stolik na stronie restauracji na godz. 23:30 nie macie minimalnej kwoty zamówienia i do północy dostępną promocję ladies night (1 butelka szampana za 120 dirhamów, promocja dotyczy tylko kobiet). Uwaga Panowie: Wy niestety musicie przygotować się na wysokie ceny za alkohol. Wejście do restauracji: przez hotel Armani'ego. Zarówno za dnia jak i w nocy Burj Khalifa robi ogromne wrażenie, podobnie jak samo centrum Dubaju zlokalizowane wokół rozległego kompleksu fontann.  

2. Centrum Dubaju nocą oraz Pokaz Fontann z muzyką w tle (woda tańczy do różnych utworów, pokazy odbywają się co pół godziny, warto obejrzeć kilka, ponieważ każdy jest inny). 

Po pokazie fontann, warto poczekać na pokaz światła na budynku Burj Khalifa. To również robi ogromne wrażenie. Zdjęcia -  choćby najlepsze, nigdy nie oddadzą efektu tego pokazu co widok na żywo. 

3. Desert Safari - z tą atrakcją jest tak, że im mniej wnikasz, tym potem masz lepszą niespodziankę ;) Firm zajmujących się pustynnym safari jest mnóstwo, safari odbywa się codziennie, bardzo łatwo znaleźć je przez internet. Samochody terenowe odbierają Cię z centrum Dubaju lub spod miejsca Twojego zamieszkania i wywożą ok. 70 km za Dubaj na pustynię. Podobno zachody słońca na pustyni z czerwonym piaskiem są najpiękniejsze więc warto dopytać na jaką pustynię się wybierzecie. Po wizycie na pustyni udacie się do tzw. campu na typowo arabską kolację z tańcem brzucha, pokazami tańca z ogniem i innymi atrakcjami. Cały wypad zajmie Wam pół dnia (my wyruszyliśmy z Dubaju o godz. 14:00, a powróciliśmy do mieszkania o godz. 21:30). Ceny na pustynne safari z kolacją są różne, u nas było to 120 zł/os. 

4. Plaża przy hotelu Burdż Al Arab i zachód słońca z widokiem na hotel w kształcie żagla. Obłęd!!! Swoją drogą to mogłoby być idealne miejsce na zaręczyny. ;) <3  


5. Hotel Madinat Jumeirah tuż obok plaży z pkt. 4 - ekskluzywny kompleks hotelowy z jeziorkiem i parkiem z prywatną plażą. 


6. Palma Jumeirah i Hotel Atlantis - niesamowita wyspa w kształcie palmy (film pokazujący zdjęcia z lotu ptaka znajdziesz tutaj). Jak wszystko w Dubaju (oprócz pustyni) została ona wytworzona w całości przez człowieka. Nie ma na Świecie drugiego takiego tworu. Na najdalszym krańcu palmy znajduje się ekskluzywny hotel o nazwie Atlantis, który widać na zdjęciach poniżej. Dla osób lubiących sporty ekstremalne - można tu skoczyć ze spadochronu :) 


7. Gold Souk i Stara część Dubaju - jak dla mnie to jedno z najciekawszych miejsc w Dubaju, gdzie można najbardziej poczuć smaki i zapachy. Ta część Dubaju jest zdecydowania najmniej luksusowa i moim zdaniem ma przez to najlepszy arabski klimat. 


Gold Souk to inaczej targ złota, jest największym tego typu targiem na Świecie. Biżuteria jaką można tu znaleźć wykonana jest wykonana z 18 i 22 karatowego złota. To na Gold Souk znajduje się największa złota kolia na Świecie (rekord Guiness'a), zdj powyżej. Niestety na witrynie sklepu jubilerskiego przy koli widnieje karteczka z napisem "Not for sale". ;) Oprócz biżuterii kupimy tu pamiątki wszelkiej maści: arabską herbatę, kawę, fantastyczne przyprawy na wagę, miedziane figurki w kształcie wielbłądów, magnesy, ubrania, torebki, czy kadzidła. Mówi się, że cena dla turysty wynosi na starcie x 2, stad warto się targować. Szczególnie drogie są rzeczy na wagę typu herbata, kawa i przyprawy.  
Wchodząc na Gold Souk wyciągnijcie z siebie wszystkie pokłady asertywności, ponieważ za chwilę zaczepi Was ok. 40 sprzedawców chcących zaoferować Wam swoje produkty. Na dłuższą metę może być to bardzo męczące, jednakże taki model sprzedaży jest charakterystyczny dla tej kultury. :) 
Po wizycie na Gold Souk-u udaliśmy się do taksówek wodnych, które za kwotę 1 dirhama za osobę przewiozły nas na drugi brzeg do zabytkowej części Dubaju w której znajduje się Muzeum Dubaju (Muzeum Dubajskie), mury tworzące istny labiryntem uliczek, piękny Meczet oraz bardzo ciekawa restauracja Arabian Tea House, o której napiszę poniżej.   


W drodze na kawę natknęliśmy się na wyjątkowo piękny Meczet - istne dzieło sztuki. 

Po emocjach związanych z zakupami i wartkimi negocjacjami na Gold Souk warto zatrzymać się na obiad lub chociaż na kawę i arabskie słodycze w niesamowicie klimatycznej restauracji Arabian Tea House. Jest ona bardzo znana wśród turystów i cieszy się dobrą sławą. Ceny nie należą do najniższych, jednakże mimo to bardzo polecam się tu zatrzymać. Warto składać zamówienie po uprzednim zapoznaniem z cenami w karcie, ponieważ można się lekko zdziwić ;) 
 
W środku restauracji jest naprawdę klimatycznie. :) 

Talerz arabskich słodyczy był przepyszny, w połączeniu z kawą palce lizać :) (jeśli chodzi o kawę to w Dubaju wybierałam americanę, ponieważ kawa arabska jest ponoć bardzo słaba). 


Pismo arabskie wygląda imponująco, jednak dla mnie jest całkowicie niezrozumiałe. Na szczęście cały Dubaj mówi w języku angielskim, stąd nie ma problemów z dogadaniem się. :) W jednym punkcie z pamiątkami otrzymaliśmy nasze imiona na kartkach napisane po arabsku. Napisanie jednego słowa zajmuje jednak sporo czasu.  

8. Nocne życie w beach barach i koncerty na żywo - Barasti 

Rewelacyjne miejsce tętniące życiem, pełne młodych ludzi różnych narodowości, koncerty live music. Nam udało się być na koncercie rockowej kapeli ze świetnym bandem i parą wokalistów. Polecam to miejsce na kolację i drinka wieczorem. 

9. Plażowanie i spacer po La Mer - czyli dzień na relaks, złapanie oddechu i plażowanie. La Mer to nowy kompleks wypoczynkowy nad Oceanem, bardzo przyjemne miejsce, które stale się rozbudowuje. 


A poniżej widoki z balkonu restauracji Star's n Bars na La Mer, którą bardzo polecam. Mają dobre burgery, zimne piwo. Z balkonu można podziwiać piękne zachody słońca nad Oceanem... 

Dajcie znać, które z miejsc w Dubaju najbardziej przypadło Wam do gustu? Jeśli macie jakieś pytania co do podróży do Dubaju pytajcie śmiało! :)