poniedziałek, 19 lutego 2018

Miód malina | zimowa stylizacja


Taką zimę to ja lubię...dużo śniegu i słońca.🔅W taką pogodę idealnie jest włożyć na siebie ciepły, wełniany sweter, długi płaszcz, szalik i czapkę oraz wybrać się na zimowy spacer. Jeśli przez długi, jesienno-zimowy okres zapomniałyśmy już o okularach przeciwsłonecznych to warto sobie o nich teraz przypomnieć. 😎

Dzisiejszą stylizację nazwałam miód malina, ponieważ łączy kolor malinowy ze słonecznym żółtym. Całość schładza uwielbiana przeze mnie jasna szarość., która pasuje niemal do wszystkiego.  Każdy element tej stylizacji jest ciepły i bardzo wygodny - i o to właśnie chodzi. 

Płaszcz, szczególnie długi wygląda rewelacyjnie jeśli może być rozpięty. Aby to zrealizować i nie zmarznąć polecam wybrać pod niego ciepły wełniany sweter lub golf. Co roku wpadam na wyprzedaże do Benettona po kolorowe wełniane golfy w których mogę czuć się ciepło i komfortowo, na 'ostatkach' zimowej wyprzedaży możecie je znaleźć w cenie do -70% (jednakże im później tym rozmiary oraz kolory będą coraz bardziej przebrane). 

Długi, różowy, wełniany płaszcz to podstawa moich zimowych stylizacji. Nosząc go od przeszło dwóch lat nasłuchałam się na jego temat wielu komplementów i twierdzę, że jasny kolor płaszcza w zimie rozświetla osobę oraz aurę dookoła. Szlafrokowe wiązanie choć jest bardzo efektowne to nie tak ciepłe jak klasyczne zapięcia (np. guziki, suwak). Silny wiatr potrafi skutecznie je rozwiać. Gdy mam pod nim ciepłą bazę to nie stanowi to dla mnie problemu, ale jeśli wolisz pod spód ubrać się nieco cieniej to zdecydowanie polecam wybrać inny rodzaj zapięcia. 

Szara robiona na drutach czapka to ciepła opcja na zimową aurę, znalazłam ją w niewielu egzemplarzach na ostatnim Slow Fashion (#9 edycja targów Warszawska Jesień). Bardzo ciekawym rozwiązaniem są przyszyte do niej intensywnie różowe wełniane owoce (kształtem przypominające żurawinę). Okazała się miłością od pierwszego wejrzenia i bez dwóch zdań czapką zimowego sezonu. ;)

Do cytrynowego golfu dobrałam ciepłe, szare spodnie z wysokim stanem (wiązane na kokardę w pasie) o długości 7/8. Zdaję sobie sprawę, że niewiele osób lubi tą długość. Poniekąd nie ma się do dziwić - jest bardzo wymagająca. Ja do tej długości zakładam albo długie kozaki (które przykrywam luźną nogawką spodni, jak na zdjęciu) lub buty odsłaniające kostkę (np. klasyczne czółenka). Długość 7/8 do kozaków 👢przy dużym śniegu okazała się być bardzo praktycznym rozwiązaniem. Po spacerze nogawki spodni pozostały suche.

Dajcie znać, jak podoba się Wam miodowo-malinowa stylizacja oraz w jakich kolorach wygląda zazwyczaj Wasz codzienny, zimowy look? :) 

 Na koniec poznajcie Cętka - niesamowitego przytulaka i towarzysza dzisiejszej sesji. Cętek to malutki kotek-dachowiec, którego udało się nam oswoić :) 
Na zdjęciach mam na sobie:
Płaszcz Simple Golf Benetton Spodnie H&M Kozaki Tamaris Torebka Bag's Philosophy Czapka Mr. Muszka Broszka i szary sweter Tatuum 

6 komentarzy:

  1. Zima na pewno nie wytrzyma rywalizacji z taką piękną, kolorową stylizacją:) Nie zdziwię się, jeżeli ze wstydu szybko się ulotni!
    Szczere gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za miłe słowa :) oby dobra, wiosenna prognoza szybko się ziściła :) Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, ciekawe, czy tej zimy zobaczymy śnieg :) Pozdrawiam ciepło i do zobaczenia!

      Usuń
  3. Piękny plaszcz, i w dodaku w moim ulubionym kolorze! :)

    OdpowiedzUsuń