Mogę już powiedzieć, że dojrzałam do tego by doceniać naturalne włókna oraz dobrą jakość materiałów, nauczyłam się też jak w zimie czuć się dobrze i ciepło nie rezygnując z bycia stylową i kobiecą. W dzisiejszych czasach szybkich zakupów, modowych "molochów" i najogólniej rzecz ujmując szybkiej mody nie jest to proste. Zdecydowana większość modowych marek oferuje nam akrylowo-poliestrową jakość połączoną z bardzo ładnym designem. Designem, który kusi i któremu niełatwo się oprzeć. Niełatwo przyszło mi w ubiegłym pozbyć się z szafy kilkunastu 😯 akrylowych swetrów i poliestrowych bluzek. Ich miejsce powoli zajmują starannie wyszukane swetry i bluzki wykonane z naturalnych włókien takich jak: bawełna, wełna, kaszmir, jedwab, angora...
Wbrew pozorom taka zmiana nie musi oznaczać to garderobianej rewolucji, debetu na koncie i pożyczek u sąsiadów. Chodzi o samo podejście. W czasach wspomnianej szybkiej mody kupujemy na wyprzedażach, kupujemy dużo, często, bez namysłu, pod wpływem chwilowego impulsu. Potem zastanawiamy się "Po co ja właściwie to kupiłam?". Przedsezonowe, sezonowe i wreszcie posezonowe wyprzedaże, black friday oraz coraz bliższe outlety nie pomagają nam w rozsądnych, przemyślanych zakupach. Tymczasem, aby nasza szafa była pełna pięknych, praktycznych i wygodnych ubrań jedynym rozwiązaniem pozostaje zdrowy rozsądek oraz przemodelowanie naszego myślenia na inne tory. A co za tym idzie ustanowienie nowego motta (boi się go niejedna kobieta) brzmiącego: Będę konsekwentna i wybiorę tylko najlepszą jakość.
Kiedy już uciszysz swój wewnętrzny wyprzedażowy głos mówiący "Kup mnie - jestem w super cenie" możesz zacząć myśleć: co dalej? W początkowej fazie przemodelowania swojej garderoby ważne jest, aby określić swój styl i ustalić czego oczekujesz od mody. Pamiętaj, że wyraża ona Ciebie nawet gdy milczysz. Dopasuj garderobę do swojego stylu życia, weź pod uwagę praktyczne przesłanki (rozważ: po co mi trzeci golf skoro zakładam golf maksimum dwa razy w roku?) oraz względy estetyczne (czy naprawdę jest mi w tym ładnie? czy podkreśla to moją urodę? czy to pasuje do mnie, do mojego stylu? czy jest to stosowne ubranie do mojej pracy i wieku? czy czuję się w tym swobodnie? czy czuję się w tym sobą?
Mozę okazać się, że im bardziej wymagająca będziesz, tym lepszą garderobę stworzysz. Oczywiście nie jest łatwo iść pod prąd, gdy większość idzie z prądem (czyt. ślepo podąża za modą). Potrzeba tu bardzo dużej siły charakteru.
Owszem, jest to trudne do wyobrażenia, ale możliwe. :)
Wystarczy, że żadna z tych rzeczy nie będzie dziełem przypadku i przypływu chwilowych emocji.
Pamiętaj, że akrylowo-poliestrowe ubrania to zazwyczaj najgorsze co może nas spotkać. W 100% syntetyczne, nieoddychające. Nasza skóra będzie się w nich gotować, a my same odczuwać dyskomfort. Zakup poliestrowej bluzki czy akrylowego swetra warto dwa razy przemyśleć (nawet jeśli jest w bardzo promocyjnej cenie). Sztuczne materiały będą akceptowalne jako domieszki do materiałów naturalnych do max. 20% zawartości w składzie. Sztuczne materiały w całości (100% składu) będą do zaakceptowania co najwyżej w spodniach i spódnicach.
Do włókien syntetycznych (tych najgorszych, tj. wytwarzanych z materiałów syntetycznych, ropy naftowej i innych) zaliczamy: poliester, poliamid, akryl, poliakryl, elastan oraz nylon.
Spójrz na zdjęcia poniżej - znajdziesz tam wysokogatunkową wełnę, kaszmir, alpakę oraz bawełnę. Te tkaniny nigdy Cię nie zawiodą. Owszem są wymagające jak np. wełna (o czym pisałam tutaj), ale warte każdej ceny i poświęcenia - przygotuj im godne miejsce w swojej szafie. :)
Dajcie znać jakie są efekty przeglądu Waszych szaf pod kątem szukania dobrej jakości i naturalnych tkanin.
Powodzenia!
*źródła:
http://www.kampol.eu/certyfikaty/woolmark/
Swetrów nie powinno się wieszać na wieszakach :)
OdpowiedzUsuńŚwietny komentarz! Genialne poczucie humoru! Zgadzam się w 100% i osobiście nigdy nie wieszam swetrów na wieszakach, tutaj jedynie zrobiłam to na potrzeby sesji ;)
Usuń