niedziela, 3 września 2017

Hiszpańska bluzka i toskańskie San Gimignano



Dzisiaj zabieram Was na ulice przepięknej toskańskiej miejscowości San Gimignano. Po pierwszej wizycie w Toskanii zrozumiałam, czemu kto raz pojedzie do Toskanii, chce czym prędzej do niej wrócić. Toskania to region środkowych Włoch wyróżniający się sielskim, niezurbanizowanym krajobrazem. Co ciekawe należy ona do jednego z głównych ośrodków rolniczych i turystycznych we Włoszech. Słynie z uprawy winorośli oraz oliwek. Jadąc przez Toskanię napotkamy pagórkowate krajobrazy winnic, gajów oliwnych, domostw i gospodarstw agroturystycznych wybudowanych z kamienia, winiarni oraz małych urokliwych miasteczek. W Toskanii można poczuć na własnej skórze jakby czas się zatrzymał. Tutaj nikt się nie spieszy. Będąc w Toskanii miałam wrażenie, że każda chwila, każdy smak oraz widok jest nieziemskim przeżyciem...  

Na zwiedzanie San Gimignano wybrałam kraciastą bluzkę z hiszpańskim dekoltem, rozszerzane ku dołowi lniane, białe spodnie, niezawodne sandałki Les Tropeziennes (bez zawahania mogę polecić tę markę, sandałki mam od kilku lat i mimo intensywnego użytkowania zupełnie nic się z nimi nie dzieje) oraz niezmienny torebkowy hit tego lata - wiklinowy koszyk z którym w tym sezonie praktycznie się nie rozstaję.  

Ten wpis poświęcony jest jednak hiszpańskiej bluzce, w której upatruję aż 8 zadań specjalnych ;)
  • eksponuje ramiona 
  • wydłuża i wysmukla szyję 
  • nadaje seksapilu 
  • optycznie powiększa biust 
  • odwraca uwagę od boczków 
  • skutecznie maskuje masywne ramiona 
  • dodaje kobiecości  
  • ładnie odcina i eksponuje talię 
Hiszpańska bluzka ze zdjęć to jedno z odkryć na jednych z moich ulubionych targów GRAND BAZAR organizowanych cyklicznie w Domu Braci Jabłkowskich w Warszawie. Jakiś czas temu miałam przyjemność poznać Założycielki marki MAISS - nowego polskiego brandu, wyróżniającego się ciekawym designem, bardzo dobrą jakością oraz przystępną ceną. Hiszpańskie bluzki czasem bywają niewygodne. Nie utrzymują się na ramionach, przesuwają i podciągają do góry przez co nierzadko uznajemy je za mało praktyczne. Z bluzką ze zdjęć nie ma tego problemu, ponieważ jest dobrze skrojona, a dzięki szerokiej gumce dobrze utrzymuje się na ramionach, dokładnie w tym miejscu w który chcesz. 

Sezon urlopowy w Polsce dla większości z nas zakończy się z końcem września jednak z hiszpańskimi falbanami jeszcze się nie żegnamy - będą one wciąż modne tej jesieni! :) 























Co warto zjeść w San Gimignano? Oczywiście wyśmienite toskańskie lody Światowego Mistrza Lodziarstwa. Lodziarnia Gelateria Dondoli mieści się na głównym rynku, naprzeciwko studni, a lody, które tam otrzymacie są naprawdę przepyszne. Mnie osobiście szczególnie urzekły te o smaku... białego wina. W sezonie trzeba się jednak uzbroić w cierpliwość i liczyć z dość sporą kolejką, ponieważ chętnych do skosztowania wyjątkowych smaków nie brakuje. 









Mam dla Was jeszcze kilka wakacyjnych miejsc oraz stylizacji, zatem do następnego! :) 

Na zdjęciach mam na sobie:
Bluzka MAISS Spodnie Principles Buty Les Tropeziennes Okulary Polaroid Zegarek Timex 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz