poniedziałek, 11 maja 2020

Ponadczasowe klasyki dla minimalistki


Ponadczasowe klasyki dla minimalistki

  • Biały, gładki t-shirt 
  • totalny, genialny basic - t-shirt do wszystkiego i (prawie) na każdą okazję. Osobiście uwielbiam takie białe, gładkie t-shirty. W mojej garderobie jest ich naprawdę sporo i bardzo często mam je na sobie. Noszę je po domu, zakładam na spacer, zakupy, na trening, ale także noszę jako baza do biznesowego stroju (garsonki lub garnituru). Niestety przy częstym używaniu nawet najlepszej jakości t-shirt w końcu pożółknie. Biały kolor można oczywiście odświeżać (Vanish do białych tkanin lub jeśli chcecie uzyskać mocniejszy efekt to wybielacz), jednakże po dłuższym czasie przygotujcie się na to, że trzeba będzie po prostu zakupić nowy. Można jednak dbać o białe rzeczy by możliwie jak najdłużej przedłużyć ich żywot. Niestety białym t-shirtom i innym białym ubraniom nie służy pranie razem z kolorowymi ubraniami, długie zaleganie ubrudzonych w koszu na brudną bieliznę oraz dwukrotne zakładanie - dzień po dniu (nawet jeśli wydaje Wam się, że ten t-shirt jest super czysty i nadaje się do powtórnego założenia). Warto pamiętać, że t-shirty, które mamy w szafach są wykonane głównie z bawełny, która przy produkcji pochłania ogromne ilości wody co bardzo negatywnie wpływa na naszą Planetę. Stosując się do tych zasad macie pewność, że Wasze białe ubrania dłużej Wam posłużą i zadbacie w ten sposób także o Środowisko. 


  • Jak dbać o białe t-shirty i inne białe ubrania?
    1. Białe ubrania noszę tylko raz, a potem piorę. 
    2. Nie trzymam długo białych ubrudzonych ubrań w koszu na brudną bieliznę - staram się je wyprać możliwie jak najszybciej z innymi białymi ubraniami (długie leżakowanie ubrudzonych białych ubrań przyspiesza proces ich żółknięcia i tym samym ich żywotności - nikt z nas nie chce przecież nosić pożółkłych t-shirtów)
    3. Przy praniu białych rzeczy nie mieszam ich z kolorowymi 
    4. Do prania białych rzeczy dodaję proszek/płyn do prania białych tkanin 
    5. Ubrania piorę w specjalnych woreczkach do prania - przedłuża to żywotność tkaniny
    6. Ubrania prasuję bezpośrednio przed ich założeniem (a nie zaraz po praniu) - przedłuża to żywotność tkaniny (to ogólna zasada, nie tylko do białych tkanin)
    • Niebieskie jeansy Levis 
    Levi Strauss - pionier w zakresie jeansu stworzył najpopularniejsze jeansy Świata tzw. Levisy. Mówi się, że są to jeansy nie do zdarcia i chyba coś w tym jest - ich historia sięga w końcu 1853 roku. Tkanina z jakiej są wykonane to gruba, porządna bawełna o skośnym splocie. Jeansy Levis-a można przekazywać z pokolenia na pokolenie. Jeansy, które widzicie na zdjęciach to używany kultowy model 501 zakupiony na Vinted. Wcześniej służył przemiłej Koleżance, obecnie służy mnie, a ciekawe komu będzie służył dalej? :) 

    • Beżowy trencz 
    Beżowy trencz to ponadczasowy klasyk i bardzo stylowy modowy dodatek. Wygląda genialnie i podkręca nawet najprostszą stylizację - niezależnie od tego, czy jest od Burberry, czy też nie. ;)

    • Czółenka inspirowane stylem Chanel 
    Cieliste czółenka na niskim, stabilnym obcasie o kształcie klocka z czarnym czubkiem. Bardzo elegancka i stylowa rzecz inspirowana "klasykiem" z 1957 roku. Model podbił serca kobiet na całym świecie nie tylko swoją uniwersalnością, ale także korzystnym wpływem na sylwetkę: cieliste buty optycznie wysmuklają nogi, a czarny nosek optycznie skraca stopę. 

    • Kaszmirowy sweter 
    Kaszmir to obok jedwabiu najbardziej luksusowa tkanina jaką można sobie wymarzyć. Pieści ciało i zmysły...ale o tym pisałam na blogu już nie raz ;) Sweterek ze zdjęć to  używana rzecz zakupiona od Sąsiadki. Jego ziemisto-beżowy kolor jest powalający a miękkość przypomina delikatny puszek. 

    • Brązowy plecak lub torba ze skóry naturalnej 
    Dlaczego warto postawić na super jakości skórzaną torbę pisałam w tym wpisie. Dziś dodam, że ostatnio zdałam sobie sprawę z faktu, że odkąd mam moją niezawodną torebkę-plecak noszę ją praktycznie non stop i szczerze to nie pamiętam kiedy ostatnio miałam ze sobą inną torebkę. Mam ją od listopada ubiegłego roku i jest ona od tego czasu moim nr 1 jeśli chodzi o damską torebkę. 

    Na zdjęciach mam na sobie:
    Jeansy Levis 501
    T-shirt oraz Trencz Reserved
    Sweter vintage 
    Buty Betty London 
    Torebka-plecak Kulik 

    4 komentarze:

    1. Przypomniałaś mi, że znów zapomniałam kupić trencz na wiosnę ;) zawsze wiosną mi się o tym przypomina. Może uda mi się znaleźć na wyprzedaży.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Cieszę się:) Być może dlatego, że ostatnimi latami w Polsce taka klasyczna wiosna jakby trochę zanikła: Początkowo jest jeszcze za zimno na cienki trencz, a potem od zaraz przychodzą upały:) ale mysle sobie że w sumie taki lekki trencz można też nosić w chłodniejsze dni w okresie letnim :) Teraz sporo marek oferuje wysokie rabaty, może znajdziesz coś dla siebie. Ewentualnie mozna szukac trencz z drugiej reki np. na Vinted.pl lub w vintage shopach:) Pozdrowienia!

        Usuń
    2. W takim prostym, klasycznym połączeniu najważniejsza dla mnie jest jakość ubrań. Świetna bawełniana albo lniana bluzeczka (najlepiej lniana) i jeansy z prawdziwego jeansu nie podróby, które przetrą się po roku :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Dokładnie Olu, a co najlepsze: ta wysoka jakość daje duży komfort noszenia oraz od razu jest widoczna :)

        Usuń