niedziela, 17 stycznia 2021

Arktyczna zima & kożuch


W końcu nadeszła prawdziwa, mroźna, arktyczna zima, z mrozami sięgającymi -15 stopni oraz górą śniegu :) Długo czekaliśmy na taką aurę. Ostatnimi latami śniegu musieliśmy szukać w górach lub zimniejszych rejonach Polski. Dla dzieciaków to prawdziwie idealne zakończenie ferii, które w tym roku z uwagi na pandemię wypadły na 2 pierwsze tygodnie stycznia. Korzystając z pogody i wolnego weekendu wybraliśmy się na spacer i zdjęcia do parku krajobrazowego w Powsinie.  Śnieg skrzypiał pod nogami, buty były całe w śniegu, a palce u rąk marzły pomimo rękawiczek. Cudownie! <3 

Ostatni raz w kożuch miałam na sobie 3 lata temu. Ostatnie zimy były wyjątkowo ciepłe, więc nie sięgałam po niego. Mój kożuch to duże i ciężkie okrycie wierzchnie wykonane ze skóry naturalnej oraz wełny. Ten kolor i długość bardzo mi odpowiadają. Oczywiście super fajne są także krótkie kożuszki, jednak obawiam się, że podczas prawdziwych mrozów mogłoby być mi w nim za zimno. Jeśli jednak nie jesteście wielkimi zmarzlakami jak ja, to polecam też wybrać kożuszek długości za pośladki ;) 

W kożuchach uwielbiam kilka rzeczy: 

  • są niesamowicie ciepłe 
  • kożuchy wykonane z naturalnych materiałów mają piękne kolory, pasujące niemalże do wszystkiego 
  • super stylowe, duże wełniane kołnierze 
  • wełniany otok na praktycznie całym kożuchu 

Kożuch to dla mnie zimowa wersja stylu boho, powrót do czasów PRL i przypomnienie prawdziwych, mroźnych zim sprzed kilkunastu lat. Obecnie przez ocieplenie klimatu obraz dużej ilości śniegu i mrozu sięgającego -10 st. C stał się w ostatnich latach rzadkością. 

Takie warunki atmosferyczne choć pięknie malują nasz krajobraz, to nie są jednak korzystne dla wszystkich. Siarczyste mrozy źle znoszą osoby starsze i chore, wzrastają koszty utrzymania dróg, jest więcej wypadków, szpitale przyjmują więcej pacjentów ze złamaniami na SOR, część osób ma problem z wyjściem z domu i dotarciem do pracy. 

Pogoda to jednak coś na co nie do końca mamy wpływ. W tym czasie warto pamiętać, że zdrowie jest najważniejsze, stąd czapka, rękawiczki, a nawet podwójna para rajstop nie będzie wstydem. Warto też zaoferować pomoc bliskim osobom, sąsiadom, czy osobom spotkanym na ulicy :) 

Wracając do mody... ;) W tym zestawieniu kożuch zestawiłam z długą, luźną sukienką z golfem w kolorze jasnego beżu, którą zbluzowałam i przepasałam paskiem w celu skrócenia jej długości po to, by było widać rajstopy w ciekawy beżowo-kremowy wzór.  Do tego ciepły wełniany szalik, obszerna czapa z pomponem i oczywiście moje ulubione brązowe dodatki: muszkieterki oraz mała torebka w stylu vintage. 

Kto z Was nosi kożuch? Jakie wersje kolorystyczne i długość kożucha preferujecie? :) Dajcie znać :* 


Na zdjęciach mam na sobie: 
Kożuch, torebka vintage 
Sukienka Reserved 
Kozaki Zara 
Szalik, czapka secondhand 
Rękawiczki H&M Premium
Rajstopy Calzedonia 
Kolczyki Apart 

1 komentarz: