sobota, 17 czerwca 2017

7 elementowy wakacyjny flat lay


czyli co spakować do wakacyjnej walizki 











                                                                                                              Moje Drogie, 

Kilka dni temu w związku z wakacjami postanowiłam stworzyć dla Was wakacyjny flat lay - czyli zdjęcie obrazujące mój 7 elementowy zestaw bez którego nie ruszę się na wakacje do ciepłych krajów :) 


Nr. 1. Dżinsowe szorty 

czyli mój ' klasyczny' wakacyjny dół - idealny na większość wakacyjnych, dziennych okazji - od zwiedzania, przez pójście na plażę/ basen, na zakupach lub lunchu skończywszy. Osobiście jestem wierną fanką jeansów jednej marki - Lee, ale prawdopodobnie wynika to m.in. z tego, iż na moją figurę znalezienie pasujących spodni graniczy z cudem. Lee jest marką, która oferuje spodnie z podziałem na kategorie dopasowane do niemalże każdej figury. Nie przesadzają za ślepym dążeniem za modą, specjalizują się raczej w klasycznych wzorach i kolorach co bardzo cenię. 


Nr. 2. Biała dziergana bluzka 

to dla mnie klasyka pasująca do większości moich wakacyjnych stylizacji, biel fantastycznie komponuje się z opaloną skórą, a dziergana, a'la szydełkowa bluzka nawiązuje do mojego ulubionego wakacyjnego stylu - boho 


Nr. 3. Duża wytrzymała torba na ramię 

o ile wakacyjnych modeli toreb jest całe mnóstwo, zarówno stricte plażowych jak i bardziej miejskich o tyle z ich jakością bywa różnie. Obowiązek weryfikacji jakości jak zawsze leży po naszej stronie. Najbardziej klasyczne są wiklinowe koszyki - najbezpieczniej bez mnóstwa kolorowych dodatków - wtedy będą nam pasować do każdej stylizacji. Finezyjne dodatki na damskiej torebce mogą sprawić wiele frajdy i osobiście uważam je za genialne, jednak prawdopodobnie będziemy mniej zadowolone próbując zestawić je z naszą wakacyjną garderobą (no chyba, że wspomniane dodatki idealnie z nią współgrają). Warto także pamiętać, że na wakacyjny wyjazd nie zabierzemy dziesięciu, a nawet pewnie pięciu damskich torebek, więc im bardziej dopasowana torebka do naszej garderoby(=stylu) tym lepiej. 


Nr. 4. Klasyczne sandałki 

dla każdej z nas klasyczne sandałki znaczą pewnie co innego - dla mnie to sandałki, które są: wygodne, mają dość klasyczny wzór oraz jestem w stanie założyć je zarówno do sukienki jak i do spodni. Moje bazowe kolory sandałków to: odcienie bieli, beżu oraz srebro/złoto. 



Nr. 5. Wytrzymały kostium kąpielowy 

Wytrzymały zazwyczaj nie oznacza tani i zasada ta dotyczy niestety nie tylko kostiumu kąpielowego. W przeszłości kupowałam kostiumy dość znanych marek reklamowanych przez polskie i zagraniczne gwiazdy. Przez reklamę wydawało mi się, iż muszą być porządne (bo skoro dana gwiazda to reklamuje nie może być inaczej). W praktyce okazywało się, że jednak może. Po jednym wakacyjnym sezonie kostiumy nadawały się tylko do wyrzucenia. Od tamtego czasu przestałam testować i kupuję kostiumy praktycznie tylko w jednym, poleconym przez koleżankę sklepie - Calzedonia. Mam kilka kostiumów tej marki i muszę przyznać, że pomimo intensywnego użytkowania, częstego zażywania kąpieli w słonym morzu moje kostiumy są niepozaciągane oraz bardzo dobrze się trzymają. Dodatkowo Calzedonia ma serię kostiumów w szalonych wzorach i kolorach a także serię bez ramiączek - wyjątkowo praktycznych do opalania. 



Nr. 6. Kapelusz 

wszystkie osoby, które kiedykolwiek doświadczyły udaru słonecznego w lżejszej bądź (czego nikomu nie życzę) cięższej wersji wiedzą, że na słoneczne wakacje w ciepłym kraju jest on po prostu niezbędny + dodatkowe punkty za styl, jeśli kapelusz ma szerokie rondo i ładnie komponuje się z naszym strojem kąpielowym/ strojem dziennym. Odnośnie przechowywania kapelusza nie mam dobrych wieści - niestety nie wkładam go do walizki (choć byłoby to o wiele wygodniejsze). Kapelusz włożony do walizki z innymi ubraniami, choćby był nawet najlepiej zabezpieczony bezpowrotnie utraci swój pierwotny kształt, a wyrobionych podczas podróży wgnieceń nie da się już wyprostować 



Nr. 7. Finezyjna biżuteria 

mam wielką słabość do pięknej, unikatowej biżuterii, najlepiej ręcznie wykonanej przez lokalnych pasjonatów. Z każdych wakacji przywożę zazwyczaj jakąś biżuterię (jedną) - wyjątkową dla mnie. Takich unikatów wypatruję wśród tysiąca straganów z wszechobecnymi podróbkami torebek Michaela Korsa, portfeli Chanel i innych kiczowatych dodatków. Warto szukać pojedynczych, małych stacjonarnych sklepików (do których wydaje nam się, że zagląda niewiele osób, zresztą trudno się dziwić skoro większość z nich jest zasłonięta przez kiczowate do granic możliwości stragany) lub dowiedzieć się kiedy i gdzie organizowane są targi wyrobów lokalnych rzemieślników (często organizowane późnymi wieczorami).  


Dajcie znać jakie są Wasze wakacyjne 'klasyki' bez których nie mogłybyście się obejść podczas wakacyjnego wypoczynku oraz kostiumy jakich firm macie przetestowane i możecie polecić? :) 


Na zdjęciu: 

Szorty Lee Bluzka ONLY Torba Ochnik Buty Tamaris Kostium kąpielowy Calzedonia 



1 komentarz: